Jak co roku spotkaliśmy się w klubowym gronie aby wspólnie pokręcić muszki. Bo czy jest coś piękniejszego w tym naszym hobby niż przechytrzyć „salmonida” na własnoręcznie zaplątaną przynętę?
Tym razem wybraliśmy gospodarstwo agroturystyczne „Dom Skowronki” w Radochowie. Polecamy !!! Cisza i nad wodę blisko! Spotkanie miało napięty program a zaczęliśmy od sobotniego wędkowania na Białej Lądeckiej. Po południu wszyscy zjechaliśmy do bazy na spotkanie przy wyśmienitej kolacji.
W tym roku wybieramy się na norweskie lipienie i zaraz po posiłku zebraliśmy się przy mapie a organizator wyjazdu zaprezentował harmonogram lipcowego wyjazdu i omówił szczegóły.
Po krótkiej przerwie rozpoczęliśmy warsztaty a jako pierwszy swoje warsztatowe „zdradzał” Adam Litwin. Tematem jego mini wykładu były nimfy wykonywane ze skór tchórzofretki. Adam omówił technikę mizdrowania-rozwarstwiania, szlifowania i przygotowania skóry aby była jak najlepiej prześwitującym materiałem. Potem zaprezentował wykonanie od a do z nimfy z tchórza.
Jako drugi do prezentacji przystąpił Jacek Pamuła, który pokazał wykonanie pięknych much szczupakowych. No i zrobiło się kolorowo…
Wariację kolorów stonował Ernest Jurkowski, który zaprezentował wykonanie muchy klasycznej mokrej ze skrzydełkami.
Na koniec Adam Litwin wykonał quilla na haku nr 10 prezentując sposób dobierania quilli w taki sposób aby możliwe było zrobienie tej skutecznej przynęty na większych hakach.
Po prezentacjach klubowicze rozpoczęli wykonywanie much pod okiem „instruktorów” i prace trwały do ……2.30
Rano śniadanie i nad wodę…. Biała Lądecka przywitała nas deszczem ale po tak twórczej nocy nikt nie myślał o pogodzie a jedynie o wypróbowania skuteczności wykonanych muszek.